lut 04 2006

4 luty


Komentarze: 6

Mowiac szczerze to nie wiem, nie mam co napisac, nic sie nie wydarzylo szczegolnego w ciagu ostatnich dni kilku. Maciej spotyka sie z Pawlem - ale nie przyprowadza go do domu, ja sie tez spotykam ze swoim kolega i jakos zycie plynie. Wlasnie siedze sobie w pracy. Pozniej umowilem sie na kawe - mam ochote na jakies dobre ciasto :) Aha no i jeszcze jedno - bylem z Mackiem na zakupach w Tesco ostatnio - i przeszedl sam siebie - kupil wino - w kartonie. To sie dopiero nazywa problem :) Ja ostatnio posprzatalem w domu troszke, zmienilem posciel - wciaz spimy pod jedna posciela, chociaz nie wiem czy powinnismy. Swoja droga to zachowalem dosc brzydko w stosuku do mojego kolegi z ktorym sie spotykam, mianowicie - mowilem jak wyglada sytuacja z M. i ze bede sie przeprowadzal, niestety nie mam "odwagi"? powiedziec mu ze przeprowadzaka nie doszla do skutku. Chociaz pocieszam sie faktem ze to chyba nie jest najwazniejsza rzecz na swiecie.

faust : :
y
06 lutego 2006, 12:03
a wino w kartoniku jest pyszne, tak sie sprzedaje wina, nic w tym zdroznego :) opakowanie duszy :)
pure_sincerity
04 lutego 2006, 16:32
Powiedz mu, przeciez to nic nie znaczy ze mieszkasz z Macikiem jeszcze.. jesli twoj kolega cienaprawde lubi to zrozumie.. ;)
a_cup_of_coffee
04 lutego 2006, 15:29
powinieneś powiedzieć jeśli nową znajomość traktujesz poważnie (możesz to zrobić etapami) pozdrawiam :)
04 lutego 2006, 13:13
Powiem tak...mieszkanie wspólne nie jest \"plusem\", ale rozumiem w jakiej sytuacji jesteś. Po drugie, zachowanie nie jest brzydkie ale musisz mu powiedzieć na jakich zasadach mieszkasz u Maćka, pewnie jakieś są??? \"Odwaga\" - wiem co to jest i mi też jej często brakuję, ale czasami warto zdać się na odwagę. Jeśli Twój kolega Cie lubi, chcę znajomość pielegnować, to zrozumie. Pozdrawiam serdecznie
04 lutego 2006, 12:41
Tylko żeby nie pił prosto z kartonu. I fakt, to nie jest najważniejsza rzecz na świecie.
04 lutego 2006, 12:11
Życie płynie, wszystko płynie, bo musi. Twoje zachowanie niekoniecznie było brzydkie. A co tam.. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz