Bez tytułu
Komentarze: 3
No i na dyskoteke nigdzie wczoraj nie poszedlem, chociaz w sumie mialem ochote, ale za to mialem przestawianie mebli w domu : Maciek lubi od czasu do czasu (srednio 1 raz w miesiacu) poprzestawiac meble poniewaz "wpada na lepsza koncepcje". Ale jest jedno ALE, owa lepsza koncepcja jest tylko lepsza do chwili ustawienia, pozniej okazuje sie ze wcale nie jest taka dobra - i za miesciac czeka nas kolejne przestawanie. Tak wiec, przestawianie skonczylo sie o 23 i juz pozniej nie mialem sil, aby gdziekolwiek isc.
A teraz wlasnie siedze w pracy i mam wielka ochote aby wybrac sie na kilka dni urlopu. Moze to i dobry pomysl. Zapalilbym papierosa. Wczoraj z Mackiej rozmawialismy nt. jego "znajomosci", do niego ciagle tylko pisza, dzwonia i dobijaja sie na gg jakies cioty, a ja mam juz dosc. Kiedys nadszarpnal mojego zaufania i teraz ciezku mu je odzyskac, niech sie wiec nie dziwi, ze zloszcze sie slyszac jak zaczyna sie jego "kolejny romans" poprzez smsy, telefony itp. Ale moze dzis gdzies pojdziemy wieczorem hmm.
kiedy sie utraci czyjes zaufanie trudno sie zrehabilitowac. chociaz to zalezy; niektorzy wybaczaja wszystko, poniewaz milosc i przyjazn przezwycięzaja złosc. a niektorzy nie.
pozdrawiam.
Re: [do Twojego komentarza u mnie] Nie bierz sobie do siebie tego co napisałam i komentarzy.
Dodaj komentarz