Sobota 3
Komentarze: 4
Siedzac pora wieczorwa, ogladam Zakochanego Szekspira, popijam wino - biale, polslodkie, delikatne, aczkolwiek cierpkie w smaku. Scena tancow - ladna - wlasnie leci. Swoja droga przystojny aktor :)na ekranie. A na powaznie - na dyskoteke nigdzie dzis nie poszedlem, moze jeszcze pojde, Maciej cos wspominal ze chce isc i proponowal mi. Nie wiem. Ide na papierosa.
Dodaj komentarz